Codzienne rytuały rodzica i malucha

Jakiś czas temu natknęłam się w prasie na artykuł o tym, jak ważne dla naszego malucha są codzienne rytuały. Budzenie, karmienie, kąpiel - dla nas błahe czynności dla malca cały świat. To czas na tworzenie więzi, na rozkoszowanie się bliskością, ale również na masaż niemowlaka. Ten ostatni był nieodłącznym elementem naszej wieczornej codzienności. Zaraz po kąpieli układałam moją córkę na nagrzanym wcześniej ręczniku, ogrzewałam w dłoniach kilka kropel oliwki Johnson"s baby i rozpoczynałam masaż niemowlaka. Zaczynałam od małych stópek, przez całe nóżki, brzuszek, rączki, by skończyć na pleckach. Mała uwielbiała te chwile naszej codzienności, często na jej twarzy gościł wtedy uśmiech. Masaż działał kojąco po całym dniu, uspokajał i pomagał jej zasnąć. Z czasem zaczęła się sama go domagać. Ten rytuał dał nam też niepowtarzalną możliwość bycia razem, blisko, dokładnie tak jak potrzebują wszystkie maluchy.